Jesień na Wzgórzach Trzebnickich
1 października 2018Wzgórza Trzebnickie to polodowcowy twór, którego piaszczysto-gliniaste wzniesienia dominują nad Doliną Odry. Z ich najwyższych wzniesień rozpościera się szeroka panorama na niemal cały Wrocław, a przy dobrej pogodzie także na większą część Sudetów, obejmując zasięgiem zarówno bliski Masyw Ślęży, jak i dalekie Góry Złote, Góry Sowie i Karkonosze ze Śnieżką. Co można zobaczyć jesienią na Wzgórzach? Otóż całkiem sporo.
Tereny Wzgórz Trzebnicy tworzą szeroki pas spiętrzonych wzniesień morenowych, będących efektem wędrującego lodowca. Składają się głównie z gleb ilastych, piaszczystych i gliniastych oraz ich form pośrednich, na których pierwotną roślinność stanowiły ogromne połacia lasów bukowych i dębowych. Niestety działalność ludzka była bardzo aktywna na wzgórzach, czego efektem jest wycięcie znacznej większości pierwotnych lasów pod pola i sady. Niewielkie resztki dawnych buczyn ostały się w postaci drobnych śródpolnych lasków, z czego najciekawsze drzewostany zachowały się w okolicy Trzebnicy, Skarszyna, Będkowa i Głuchowa. Jeden las odznacza się szczególnymi walorami przyrodniczymi, dzięki czemu został objęty ochroną rezerwatową już w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Pozostałe buczyny nie mają tyle szczęścia i wciąż ulegają piłom łańcuchowym. Rezerwat pod Skarszynem obejmuje zbocze opadające ku niewielkiemu potokowi. Oprócz buczyn występuje tu także łęg jesionowy z licznymi wczesnowiosennymi geofitami jak śnieżyczka, śnieżyca, zawilce, kokorycze, kopytniki i zdrojówki. Wtedy też rezerwat prezentuje się najbardziej okazale. Jednak nawet jesienią można znaleźć tu wiele ciekawych gatunków, głównie grzybów. Dzięki dużym pokładom butwiejącego drewna oraz stosunkowo wysokiemu poziomowi wilgoci, nawet w okresie tegorocznej suszy, las charakteryzuje występowanie wielu ciekawych gatunków grzybów, porostów i śluzowców. W tym sezonie królują jak na razie gatunki bytujące na martwym drewnie, jako że utrzymuje ono dłużej wilgoć niż gleba, która w tym roku otrzymuje wyjątkowo mało wody.
Dużym zaskoczeniem jesiennej wegetacji jest bardzo obfite wystąpienie rzadkiego grzyba z gatunku monetka bukowa (Mucidula mucida), której śnieżnobiałe kapelusze błyszczą już przy niewielkim dostępie światła. Zawdzięczają ten efekt grubej warstwie śluzu pokrywającej całą zewnętrzną powierzchnię kapelusza. Jak sama nazwa wskazuje, grzyb występuje przede wszystkim na bukach, gdzie wypuszcza po kilka kapeluszy w jednej wiązce, zazwyczaj w miejscach po otwartych ranach lub pęknięciach. Często może wyrosnąć nawet kilkanaście metrów nad ziemią, wysoko w koronie drzewa lub pojawić się tuż przy ziemi pomiędzy wijącymi się korzeniami. W rezerwacie owocniki napotkałem głównie w niższych położeniach tylko i wyłącznie na drzewach bukowych, głównie tych martwych. Oprócz monetki odnotowałem także kilka innych gatunków.
Dużym zaskoczeniem był pojaw ozorków dębowych, których owocniki spotkałem (jak na razie) tylko i wyłącznie na drewnie dębowym. Tym razem także nie było wyjątku i ich czerwone owocniki odnotowałem na kilku pojedynczych dębach, które rosły pośród niezliczonych buków. Z innych ciekawych nadrzewnych gatunków można było spotkać także boczniaki, niszczyce, uszaki bzowe, różnego rodzaju wrośniaki, pniarki i inne „huby”. Na podłożu można było zaobserwować ciekawe krzaczkowate grzyby z rodzaju koralówka (Rammaria), których dokładne oznaczenie gatunku zostawiam specjalistom. Warto wspomnieć, że rezerwat jest ciekawy dla mykologów także wiosną, kiedy na podłożu rozwijają się dosłownie setki owocników twardnicy bulwiastej żerującej na częściach podziemnych zawilca gajowego. Ze względu na bardzo obfite występowanie tej rośliny w lesie, grzyb także jest tam stosunkowo pospolity. Oprócz niego można spotkać niewielką czarkę szkarłatną ale w znacznie mniejszych ilościach.
Oprócz rezerwatu, tereny Wzgórz wokół Trzebnicy nie mają się za bardzo czym pochwalić w kwestii terenów chronionych. Mają za to bardzo bogatą liczbę pomników przyrody o różnym stopniu zachowania. W czasie przeszukiwania mapy bardzo rzucają się w oczy skupiska drzew pomnikowych zlokalizowanych na terenach dawnych założeń parkowych, które po wizycie okazują się być zaniedbaną i zarośniętą ruiną o bardzo dużych możliwościach. Najbliższy rezerwatowi jest dawny park w miejscowości Głuchów Górny, w którym możemy spotkać m.in. pomnikowe platany o średnicy pni 533, 420, 332 i 310 cm oraz inne drzewa: jesion wyniosły (2 szt., 392 i 380 cm), lipa drobnolistna (275 cm), dąb szypułkowy (548 cm), sosna wejmutka (340 cm) i trzy buki zwyczajne (440, 390, 365 cm). Niestety rzeczywistość okazała się bardzo rozczarowująca albowiem park był parkiem … ale zapewne w czasach młodości naszych dziadków. Obecnie są to dzikie krzaczowiska zarośnięte młodnikiem klonowym, chmielem, nawłocią i całą gamą roślin synantropijnych. Na większości odnalezionych w tym gąszczu drzew nie było tabliczek, ale łatwo można było wywnioskować, iż są to właśnie owe pomniki, jako że bardzo wyróżniały się swoimi rozmiarami pośród innych roślin. Zniechęcony tym co zastałem, zrezygnowałem z wizyty w dwóch pozostałych parkach w sąsiednich miejscowościach Brochocin i Raszów, by udać się od razu do Trzebnicy i tamtejszych pomników.
Stolica powiatu i największe miasto Wzgórz Trzebnickich posiada kilkanaście pomników przyrody, które w większości są skoncentrowane w jej środkowej części. Występują tutaj dorodne dęby szypułkowe (379 i 382 cm), lipy drobnolistne (360, 384, 281, 270 i 287 cm), miłorząb (205 cm), grupa czterech platanów (458, 365, 353 i 473 cm) oraz jeden pojedynczy platan (370 cm), klon jawor (308 cm), buk zwyczajny (402 cm) i modrzew europejski (262 cm), będący jednocześnie jedynym drzewem objętym ochroną pomnikową w cennym kompleksie lasu bukowego w południowo-wschodniej części miasta. W większości drzewa charakteryzuje dobra kondycja, szczególnie rzucają się w oczy okazałe platany, których ogromne korony rozpościerają się nad ulicami i są widoczne z dużej odległości. Jedynym drzewem, do którego dostęp jest ograniczony to miłorząb ukryty za ogrodzeniem klasztoru sióstr Boromeuszek. Na terenie miasta oraz wspomnianego lasu istnieje bardzo wiele drzew o wymiarach pomnikowych lub zasługujących na ochronę ze względów krajobrazowych czy historycznych. Może doczekają się jeszcze ochrony.
Jak widać, nawet w końcówce sezonu i okresie wybitnie ubogim z powodu suszy można znaleźć ciekawe i interesujące obiekty przyrodnicze. Mimo wiekowej dewastacji przyrody Wzgórza Trzebnickie wciąż mają wiele do zaoferowania w różnych okresach wegetacji, z czego najwięcej oferują wczesną wiosną (zdjęcia powyżej), gdy w tutejszych wąwozach i lasach bukowych rozwijają się liczne geofity, w tym rzadkie lub chronione. Ale o tym dopiero wiosną … 🙂
Do terenów szczególnie atrakcyjnych przyrodniczo na Wzgórzach Trzebnickich należą:
Czarka austriacka zapewne, a nie szkarlatna. Chyba że czegoś nie wiem 🙂 dawno nie spotkałem nikogo kto tarfilby dobrze oznaczoną szkarlatną.
Ciężko powiedzieć. Literatura podaje ze wzgórz tylko cz.szkarłatną ale zapewne nikt tego dokładnie nie sprawdzał. W każdym razie, na pewno jest to czarka 😉