Krwistoborowik Purpurowy

Krwistoborowik Purpurowy

16 listopada 2024 Wyłączono przez admin

Mało znany borowik o przepięknych, karminowoczerwonych barwach, którego areał występowania w Polsce jest dopiero poznawany. Grzyb stanowi jeden z wielu przykładów organizmów zwiększających zasięg swojego występowania. Wszystko dzięki postępującemu ocieplaniu się klimatu. Borowik naturalnie występuje głównie na południu Europy, jednak jest coraz częściej spotykany także w Polsce. 


Krwistoborowik purpurowy (Rubroboletus rhodoxanthus) należy do rodziny borowikowatych (Boletaceae), pierwotnie należą do rodzaju borowik (Boletus). Rewolucja systematyczna zapoczątkowana w II dekadzie obecnego wieku spowodowała przeniesienie gatunku do rodzaju Rubroboletus. Nie posiadał on wówczas polskiej nazwy. Pierwszy człon „rubro” pochodzi z łaciny i oznacza kolor czerwony (ruber) co ma odzwierciedlać atrakcyjne wybarwienie spodniej strony kapelusza grzybów z owego rodzaju. Drugi człon „rhodoxanthus” został nadany przez niemieckiego mykologa w 1925 r. i pochodzi od greckich słów ρόδο (rhódo – różowy) and ξανθός (xanthós – jasny, blond, płowy), co można przetłumaczyć jako „jasnoróżowy”.

W ostatnich latach przeprowadzono szereg badań genetycznych co przyczyniło się do rozbicia rodzaju borowik (Boletus) na wiele nowych. Obecnie znaczna część gatunków z pierwotnego rodzaju Boletus została przeniesiona do nowych rodzajów. Otrzymały wtedy własne nazwy, jednak w polskim nazewnictwie nie nastąpiły wtedy zmiany. Wszystkie gatunki przeniesione do nowych rodzajów dalej były nazywane borowikami powodując, iż polska nazwa była niespójna z nazwą łacińską. Obecnie do rodzaju Rubroboletus należy około 7-14 gatunków (zależnie od przyjętej klasyfikacji), przy czym w Polsce stwierdzono 5-6 i wszystkie są bardzo rzadkie.

Krwistoborowik purpurowy został rozpoznany stosunkowo późno. W 1836 roku czeski mykolog Julius Vincenz von Krombholz zaklasyfikował omawianego borowika jako odmianę Boletus sanguineus. Dopiero niemal wiek później, w 1925 r., został wyniesiony do rangi osobnego gatunku. Badania przeprowadzone w 2006 i 2013 r. doprowadziły do wydzielenia nowych rodzajów, wtedy też borowik został przeniesiony do obecnego.

Pierwotnie polska nazwa brzmiała borowik purpurowy. Została ona nadana przez Alinę Skirgiełło w 1960 r., jednak w piśmiennictwie gatunek określano także jako borowik czerwonotrzonowy. W 2021 dokonano rewizji nomenklatury wśród borowików i zmieniono nazwę na obecną aby była ona bardziej spójna z nazwą naukową. Ze względu na rzadkość oraz dopiero niedawne rozpoznanie w Polsce, grzyb ten nie posiadał żadnych lokalnych określeń.

Po lewej: świeży owocnik, siniejący tylko w kapeluszu.

Po prawej: stary owocnik, siniejący także częściowo w trzonie. Jednak nigdy w dolnej części.


Wygląd

Jest to średniej wielkości grzyb. Jego wysokość wyjątkowo może osiągać nawet do 20-kilku cm, jednak przeważnie waha się pomiędzy 6-15 cm.

  • Kapelusz, typowy dla borowików o średnicy w granicach 5-20 cm. Pokryty jest suchą skórką w jasnym kolorze szaroróżowym, jasnoróżowym lub szarym u młodych owocników, z wiekiem barwa blednie do koloru szarego, brudnoróżowego lub żółtobrązowego. Skórka na początku pilśniowa, potem gładka i matowa, nie oddziela się ona od miąższu i często posiada różnego rodzaju zniekształcenia, wybrzuszenia, wgniecenia lub pęknięcia.
  • Rurki, znajdujące się na spodniej stronie kapelusza stanowią jedną z głównych cech charakterystycznych w rozpoznawaniu krwistoborowika jak i całego rodzaju. Są one żółte, potem żółtozielone. Pory drobne, na początku są żółtopomarańczowe, następnie karminowoczerwone lub winnoczerwone, a u starych egzemplarzy ciemnieją do brązowoczerwonego. Po naciśnięciu lub uszkodzeniu rurki umiarkowanie szybko sinieją.
  • Trzon jest gruby u podstawy i stopniowo zwęża się ku górze, u osobników młodych wręcz beczułkowaty, osiąga wysokości 5-12 cm i grubość 4-8 cm. Kolorystyka zmienna, w górnej części jest jasnożółta, w kierunku dolnym przybiera barwę karminowoczerwoną lub purpurową. W całości pokryty czerwonopomarańczową lub karminowoczerwoną siateczką o wypukłościach tworzących kanciasto-wrzecionowaty wzór.
  • Miąższ jest zwarty (u starych owocników gąbczasty), jasnożółty. W kontakcie z powietrzem stosunkowo szybko błękitnieje, zarówno na tkankach przeciętych jak i zgniecionych. Sinienie następuje w kapeluszu, miąższ w trzonie nie sinieje. Czasem u starszych lub podsuszonych owocników sinienie jest widoczne także w górnej części trzonu, jednak nigdy nie zachodzi w dolnym odcinku. U starszych owocników kolor sinienia jest zielonkawy. Miejsca wyjedzone maja barwę żółtawą do czerwonawej. Miąższ wydziela nieprzyjemny, lekko chemiczny zapach.
  • Zarodniki  w kolorze ochrobrązowym. Są one gładkie, elipsoidalne o wymiarach 10–15.5 by 4–5.5 μm.

Występowanie

Gatunek europejski, którego areał występowania obejmuje niemal całą Europę za wyjątkiem terenów północnych i wschodnich. Centrum występowania obejmuje obszar śródziemnomorski, gdzie najwięcej doniesień pochodzi z terenów płw. Iberyjskiego (Hiszpania, Portugalia) oraz płw. Apenińskiego (Włochy). W kierunku północnym liczba stanowisk maleje. Najdalej na północy został stwierdzony w Danii i na Pomorzu Gdańskim, natomiast w kierunku wschodnim zasięg borowika obejmuje Gruzję, Cypr i Turcję. Izolowane stanowisko odnaleziono także w rosyjskiej republice Tatarstanu.

W Polsce przebiega północni-wschodnia granica występowania. Jest to gatunek skrajnie rzadki, znany tylko z kilku mocno rozproszonych lokalizacji. Stanowiska stwierdzono m.in. na terenie województwa pomorskiego (Lasy Oliwskie w Gdańsku), lubelskiego (okolice miejscowości Dęblin w powiecie ryckim), mazowieckiego (powiat otwocki), małopolskiego (okolice miasta Trzebinia), śląskiego (Dąbrowa Górnicza). Tutaj warto podkreślić, że liczba nieodkrytych lub niezgłoszonych stanowisk może być wyższa. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że część osób może uznawać krwistoborowika za owocniki innych czerwonawych borowików.

Na Dolnym Śląsku gatunek nie był do tej pory notowany. Został odkryty przez nas w 2022 r. w Sudetach Zachodnich, na terenie Pogórza Kaczawskiego w gminie Paszowice (obszar Parku Krajobrazowego Chełmy). W dogodnym sezonie grzybnia wytwarza tutaj kilkanaście owocników.


Siedlisko

Krwistoborowik purpurowy jest gatunkiem termofilnym (ciepłolubnym) i preferuje stanowiska ciepłe, przeważnie na glebach wapiennych lub o odczynie obojętnym (unika gleb kwaśnych). Spotkać go można w widnych lasach liściastych typu buczyna, dąbrowa oraz ciepłolubny wariant grądu środkowoeuropejskiego. W południowej Europie rośnie w wielu rodzajach ciepłolubnych lasów na glebach wapiennych. Grzyb często spotykany także w miejskich parkach, miasta stanowią bowiem wyspy ciepła. Jako gatunek mikoryzowy występuje przede wszystkim pod drzewami z rodzaju dąb (Quercus) oraz buk (Fagus). Na południu Europy spotykany także pod kasztanami (Castanea).

Przeważnie wyrasta na ściółce o grubej warstwie butwiejącego listowia pozbawionego roślinności zielnej, często także na dobrze rozwiniętej warstwie mszystej lub po prostu na odsłoniętej nagiej ziemi. Preferuje tereny nizinne i podgórskie, unikając wyższych terenów górskich. Owocniki wyrastają na płaskim terenie lub na łagodnych stokach, przeważnie o ekspozycji południowej lub zachodniej, która to jest najcieplejsza. Stanowisko odnalezione przez nas obejmowało skraj lasu (termofilny wariant kwaśnej dąbrowy) od południowej strony porośnięty przez dęby na wapiennej glebie piaszczysto-gliniastej z grubą warstwą butwiejących, dębowych liści.


Rozwój

Jest to grzyb mikoryzowy, pojawiający się jedynie w okolicy drzewa z którym żyje w mikoryzie, przeważnie 1-5 m od pnia, zależnie od rozpiętości systemu korzeniowego. Owocniki pojawiają się latem i jesienią. W Polsce szczyt sezonu przypada przeważnie na wrzesień po obfitych opadach deszczu oraz następujących po tym ciepłych i słonecznych dniach. W początkowej fazie wzrostu na powierzchnię wyrasta kulisty kapelusz, który mocno przylega i częściowo zakrywa bardzo pękaty trzon.

Świeże owocniki mają żywe, jasnoróżowe i czerwone kolory. Wraz z upływem czasu brzegi kapelusza unoszą się tworząc parasolowaty kształt. W tym czasie zachowuje grubość kapelusza, który nie staje się płaski lub cienki. Trzon również rośnie wydłużając się i tworząc zwężenie pod kapeluszem. Kolory rurek ulegają przyciemnieniu, natomiast kapelusz i trzon przybierają bledsze lub spłowiałe barwy.

W końcowej fazie u starych owocników brzegi kapelusza odginają się tworząc niemal płaski kształt z dobrze wyeksponowanymi (wybałuszonymi) rurkami a tkanki przybierają kolor ciemnoszary lub nawet brązowawy. Przeważnie okazy takie są już silnie zarobaczone z początkami pleśnienia. Grzyby te są bardzo chętnie jedzone przez ślimaki. Często już nawet młode osobniki są mocno przez nie ponadgryzane.


Zagrożenia

Pomimo rzadkości gatunek nie jest w Polsce objęty ochroną. Podobieństwo do chronionego krwistoborowika szatańskiego może stanowić swego rodzaju parasol ochronny. Gatunek został umieszczony na Czerwonej liście roślin i grzybów Polski, gdzie nadano mu status gatunku wymierającego (E). Poza Polską grzyb znajduje się na czerwonych listach także innych europejskich krajów jak Austria, Belgia, Czechy, Holandia, Niemcy, Norwegia, Słowacja i Wielka Brytania. Do głównych zagrożeń należy zbieranie lub niszczenie owocników przez grzybiarzy, którzy źle rozpoznali gatunek.

Dla populacji w ekosystemach naturalnych dużym zagrożeniem są także zmiany siedliskowe, m.in. wycinki starodrzewia dębowego oraz postępujące osuszanie się klimatu. Powoduje to zanik drzew z którymi grzyb ten jest powiązany mikoryzą oraz wpływa negatywnie na ustabilizowane siedliska (szybsze wysychanie ściółki, wnikanie roślinności porębowej i nitrofilnej). Jak na ironię, to postępujące ocieplanie klimatu jest głównym czynnikiem rozprzestrzeniania się ciepłolubnych grzybów w Polsce.

Górne lewe: owocniki zniszczone przez nieznanego grzybiarza. Górne prawe: siedlisko (ciepłolubna dąbrowa). Dolne lewe: krwistoborowik lubczykowy R. legaliae. Dolne prawe: krwistoborowik szatański R. satanas.


Pozostałe Informacje

W Polsce gatunek ten może być mylony z kilkoma innymi borowikami z rodzaju krwistoborowik. Wszystkie są bowiem równie rzadkie, jednak główną cechą odróżniającą omawianego grzyba od innych przedstawicieli rodzaju jest sposób sinienia tkanek. U krwistoborowika purpurowego świeży owocnik po przekrojeniu sinieje tylko w kapeluszu, podczas gdy inne gatunki sinieją także w trzonie.

W Polsce gatunek ten może być mylony z kilkoma innymi borowikami, m.in.

  • krwistoborowik szatański (Rubroboletus satanas), także rzadki gatunek, który posiada kapelusz bez różowo-purpurowych przebarwień, a jego miąższ wydziela zapach zbliżony do zgniłej cebuli. Po przekrojeniu owocnik sinieje na całej powierzchni.
  • krwistoborowik lubczykowy (Rubroboletus legaliae), gatunek o zbliżonych barwach, który po przekrojeniu sinieje na całej powierzchni. Wydziela przyjemny zapach.
  • krwistoborowik świerkowo-jodłowy (Rubroboletus rubrosanguineus), gatunek preferuje gleby kwaśne (w przeciwieństwie do pozostałych krwistoborowików) oraz występuje pod drzewami iglastymi.
  • krasnoborowik ceglastopory (Neoboletus erythropus), niektóre nietypowo wybarwione osobniki mogą przypominać omawiany tu gatunek, jednak podstawową różnicą jest brak siateczki na trzonie u ceglastoporego.

Krwistoborowik purpurowy jest stosunkowo mało znanym gatunkiem w polskiej mykobiocie, do tego skrajnie rzadkim. Ze względu na kolorystykę i sinienie miąższu może być określany przez wielu grzybiarzy jako „szatan”, wszak jest z nim blisko spokrewniony. Tak bowiem wielu amatorów nazywa bardzo ale to bardzo wiele gatunków, często zupełnie niepodobnych. Niektórzy nazywają tak gatunki niejadalne np. goryczak żółciowy (Tylopilus felleus) lub gatunki o nietypowej barwie m.in. wszelkie jasne borowiki jak borowik korzeniasty.


Inni mianem „szatana” nazywają wszelkiego typu czerwone borowiki, w tym wszystkie gatunki z rodzaju krwistoborowik (Rubroboletus). Sam proces sinienia spowodowany jest zawartym w tkance barwniku atromentynie i kwasowi pulwinowemu, który powstaje z utleniania tegoż barwnika. W momencie nacisku lub uszkodzenia i rozerwania tkanki, następuje kontakt z tlenem atmosferycznym. Powoduje to rozpoczęcie procesów utleniania enzymatycznego w efekcie których powstają chinony o niebieskiej barwie.

Sinienie nie jest jednak jedyną cechą zniechęcającą grzybiarzy do zbierania. Owocniki krwistoborowika wydzielają nieprzyjemną, trochę chemiczną woń. Są także gorzkie w smaku. Gorycz ta spowodowana jest obecnością trującej glikoproteiny w tkankach o nazwie bolesatyna. Substancja ta może powodować poważne dolegliwości żołądkowo-jelitowe (nawracające wymioty, krwawa biegunka). Na szczęście nie jest to substancja śmiertelnie trująca, jednak spożycie owocników może przysporzyć wielu problemów ze zdrowiem.

Poza tym w tkankach wykryto muskarynę, alkaloid znany głównie z występowania u muchomorów, jednak w owocnikach krwistoborowika stężenie substancji jest zbyt małe by stanowiło  realne zagrożenie dla życia. Jest to jeden z większych i piękniejszych borowików, który w pełni zasługuje na objęcie ochroną. Choćby był najpyszniejszym borowikiem (a nie jest!), nie może być zbierany do celów konsumpcyjnych a jego owocniki powinny egzystować w spokoju.