Krwistoborowik lubczykowy

Krwistoborowik lubczykowy

5 listopada 2023 Wyłączono przez admin

Jest to jeden z najbardziej kolorowych borowików, którego kolorystyka należy do bardzo zmiennych, od odcieni szarości, różu po czerwień z domieszką koloru żółtego, pomarańczowego i winnego. W Polsce stanowi gatunek stosunkowo nowy, bowiem pierwsze doniesienia pochodzą z II dekady XXI wieku. Gatunek ten dotychczas stwierdzono tylko w kilku miejscach, gdzie panuje ciepły mikroklimat, grzyb ten naturalnie występuje głównie na południu Europy.


UWAGA: W 2021 Komisja ds. Polskiego Nazewnictwa Grzybów Polskiego Towarzystwa Mykologicznego zarekomendowała używanie nazwy „krwistoborowik lubczykowy”

Krwistoborowik lubczykowy (Rubroboletus legaliae) należy do rodziny borowikowatych (Boletaceae), gdzie wg nowej systematyki został w 2015 r. zakwalifikowany do rodzaju Rubroboletus nie posiadającego wtedy polskiej nazwy. Pierwszy człon „rubro” pochodzi z łaciny i oznacza kolor czerwony (ruber) co ma odzwierciedlać atrakcyjne wybarwienie spodniej strony kapelusza grzybów z owego rodzaju. Drugi człon „legaliae” został nadany na cześć francuskiej  mykolożki Marcelle Le Gal. W ostatnich latach przeprowadzono szereg badań genetycznych co przyczyniło się do rozbicia rodzaju borowik (Boletus) na wiele nowych. Obecnie większość gatunków z dawnego rodzaju Boletus zostało przeniesione do nowych rodzajów, gdzie otrzymały własne nazwy, jednak w polskim nazewnictwie nie nastąpiły wtedy zmiany. Wszystkie gatunki przeniesione do nowych rodzajów dalej były nazywane borowikami powodując iż polska nazwa jest niespójna z nazwą łacińską. Obecnie do rodzaju Rubroboletus należy około 7-14 gatunków (zależnie od przyjętej klasyfikacji), przy czym w Polsce stwierdzono 5-6 i wszystkie są bardzo rzadkie. Omawiany krwistoborowik lubczykowy został wyróżniony stosunkowo późno bo dopiero w 1968 r. przez czeskiego mykologa Alberta Piláta jako Boletus legaliae. Początkowo polska nazwa była dosłowną kalką łacińskiej, jako borowik Le Galowej. W 2021 dokonano rewizji nomenklatury wśród borowików i zmieniono nazwę na obecną. Ze względu na rzadkość oraz dopiero niedawne rozpoznanie w Polsce, grzyb ten nie posiada żadnych lokalnych określeń.

Wygląd: Jest to stosunkowo duży grzyb, którego wysokość wyjątkowo może osiągać do nawet do 30-kilku cm, jednak przeważnie waha się pomiędzy 10-25 cm. Wg niektórych źródeł owocniki tego gatunku osiągają jedne z największych rozmiarów wśród europejskich borowikowatych.

  • Kapelusz, typowy dla borowików o średnicy w granicach 5-20 cm. Pokryty jest matową skórką w jasnym kolorze szarobiałym u młodych owocników, z wiekiem barwa ciemnieje na brązowo-różowy, brązowooliwkowy, brudnoróżowy lub ceglastoszary. Jednak bez względu na końcowy odcień, u starszych owocników prawie zawsze występują różowawe przebarwienia. Skórka zamszowa na początku, potem gładka i błyszcząca, nie oddziela się ona od miąższu i często posiada różnego rodzaju zniekształcenia, wybrzuszenia, wgniecenia lub pęknięcia.
  • Rurki, znajdujące się na spodniej stronie kapelusza stanowią jedną z głównych cech charakterystycznych w rozpoznawaniu krwistoborowika lubczykowego jak i całego rodzaju. Są one oliwkowożółte. Pory na początku są żółtopomarańczowe, następnie pomarańczowoczerwone lub winnoczerwone, a u starych egzemplarzy ciemnieją do brązowoczerwonego. Po naciśnięciu lub uszkodzeniu rurki umiarkowanie szybko sinieją.
  • Trzon jest gruby u podstawy i stopniowo zwęża się ku górze, u osobników młodych wręcz beczułkowaty, osiąga wysokości 5-10 cm i grubość 5-12 cm. Kolorystyka zmienna, w dolnej części jest karminowoczerwony lub szaroróżowy, ku górze przechodzi w różowawy, pomarańczoworóżowy aż po żółtawy przy samym kapeluszu. Pokryty delikatną siateczką o wypukłościach tworzących okrągławe wzorki, zależnie od owocnika siateczka może być widoczna na całej powierzchni lub w górnej połowie.
  • Miąższ jest zwarty (u starych owocników gąbczasty), w kolorze jasnożółtym lub bladożółtym. W kontakcie z powietrzem stosunkowo szybko błękitnieje, zarówno na przeciętych tkankach jak i zgniecionych, w trzonie sinienie szybko ustępuje i miąższ powraca do swojego oryginalnego koloru. U starszych owocników kolor sinienia jest zielonkawy. Miejsca wyjedzone maja barwę żółtawą do czerwonawej. Miąższ wydziela przyjemny zapach zbliżony do orzechów lub cykorii.
  • Zarodniki  w kolorze ochrobrązowym. Są one gładkie, wrzecionowate o wymiarach 11–16 × 6–6,5 μm.

Występowanie: Gatunek znany wyłącznie z Europy, gdzie jest szeroko rozprzestrzeniony od Wielkiej Brytanii i Hiszpanii na zachodzie po Turcję i Rumunią na wschodzie. Najwięcej stanowisk odnotowano w strefach z łagodnym klimatem a więc w przyatlantyckiej części Europy oraz w basenie Morza Śródziemnego. Borowik był stwierdzony z takich krajów jak Austria, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Czechy, Dania, Francja, Niemcy, Norwegia, Słowacja, Słowenia, Węgry i Wielka Brytania. W Polsce jest to skrajnie rzadki gatunek, którego pełny areał występowania nie został do tej pory poznany. Prawdopodobnie grzyb nie występował u nas wcześniej i pojawił się wraz z ocieplaniem klimatu. Pierwsze udokumentowane stanowisko odnaleziono w rezerwacie przyrody Łężczok na Opolszczyźnie (Halama 2014). W kolejnych latach znaleziono zaledwie kilka stanowisk, wszystkie w obrębie południowej lub południowo-zachodniej Polski obejmującej Ponidzie oraz Górny i Dolny Śląsk. My odkryliśmy dwa stanowiska w obrębie miasta Wrocławia na terenie osiedli Pawłowice i Szczytniki.

Krwistoborowik lubczykowy jest gatunkiem wybitnie termofilnym (ciepłolubnym) i preferuje stanowiska ciepłe, przeważnie na glebach wapiennych lub o odczynie obojętnym w widnych lasach liściastych typu ciepłolubna dąbrowa, świetlista dąbrowa oraz wyjątkowo ciepłolubny wariant grądu środkowoeuropejskiego. W południowej Europie rośnie w wielu rodzajach ciepłolubnych lasów nawapiennych Grzyb często spotykany także w miejskich parkach, miasta bowiem stanowią wyspy ciepła. Jako gatunek mikoryzowy występuje przede wszystkim pod dębem szypułkowym i dębem bezszypułkowym, na południu i zachodzie Europy także pod kasztanem, grabem i bukiem. Przeważnie wyrasta na ściółce o grubej warstwie butwiejącego listowia pozbawionego roślinności zielnej, często także na dobrze rozwiniętej warstwie mszystej lub po prostu na odsłoniętej nagiej ziemi. Preferuje tereny nizinne, większość stanowisk występuje do wysokości około 800 m n.p.m. Wyjątkowo trafiano na wysokości do 1100 m n.p.m. (Dolomity) i do 1400 m n.p.m. (Apeniny). Owocniki wyrastają głównie na płaskim terenie i na łagodnych stokach, wydaje się iż poziom nachylenia ma częściowe znaczenie. Stanowiska odnalezione przez nas obejmowały miejskie parki, gdzie owocniki rosły w sąsiedztwie dębów, na glebie piaszczysto-gliniastej.

Rozwój: Jest to grzyb mikoryzowy, pojawiający się jedynie w okolicy drzewa z którym żyje w mikoryzie, przeważnie 1-5 m od pnia, zależnie od rozpiętości systemu korzeniowego. Owocniki pojawiają się od późnej wiosny aż do jesieni, z czego w Polsce szczyt sezonu przypada przeważnie na sierpień po obfitych opadach deszczu oraz następujących po tym ciepłych i słonecznych dniach. W początkowej fazie wzrostu na powierzchnię wyrasta kulisty kapelusz, który mocno przylega i częściowo zakrywa bardzo pękaty trzon. Wraz z upływem czasu brzegi kapelusza unoszą się tworząc parasolowaty kształt jednak cały czas zachowując grubość kapelusza, nie staje się on płaski lub cienki. W tym samym czasie trzon również rośnie wydłużając się i tworząc zwężenie pod kapeluszem. Kolory rurek ulegają przyciemnieniu. W końcowej fazie u starych owocników brzegi kapelusza odginają się tworząc niemal płaski kształt z dobrze wyeksponowanymi (wybałuszonymi) rurkami a tkanki przybierają kolor ciemnoszary lub nawet brązowawy. Przeważnie okazy takie są już silnie zarobaczone z początkami pleśnienia. Grzyby te są bardzo chętnie jedzone przez ślimaki, przez co często już nawet młode osobniki są mocno przez nie ponadgryzane.


Inne: Pomimo skrajnej rzadkości borowik nie został wpisany na listę gatunków chronionych. Do głównych zagrożeń należy zbierane owocników przez niedoświadczonych grzybiarzy lub ich celowe niszczone, bowiem wiele osób celowo niszczy „szatany” ze względu na ich trujące/niejadalne właściwości. Stanowiska tych grzybów stwierdzono na razie głównie w parkach lub na terenach antropogenicznych (groble), stąd niszczenie owocników stanowi obecnie największe zagrożenie. Dla populacji w ekosystemach naturalnych zagrożeniem są zmiany siedliskowe, m.in. wycinki starodrzewia dębowego oraz postępujące osuszanie się klimatu. Całość powoduje zanik drzew z którymi grzyb ten jest powiązany mikoryzą oraz wpływa negatywnie na ustabilizowane siedliska (szybsze wysychanie ściółki, wnikanie roślinności porębowej i nitrofilnej).

W Polsce gatunek ten może być mylony z kilkoma innymi borowikami, m.in.

  • krwistoborowik szatański (Rubroboletus satanas), także rzadki gatunek, który posiada kapelusz bez różowo-purpurowych przebarwień, a jego miąższ wydziela nieprzyjemny zapach (zbliżony do zgniłej cebuli).
  • krwistoborowik purpurowy (Rubroboletus rhodoxanthus), posiada kapelusz w szarobiałych lub szaroróżowych barwach, czerwoną siatkę, a owocnik po przekrojeniu zmienia barwę tylko w kapeluszu (miąższ w trzonie pozostaje niezmienny).
  • krasnoborowik ceglastopory (Neoboletus erythropus), niektóre nietypowo wybarwione osobniki mogą przypominać omawiany tu gatunek, jednak podstawową różnicą jest brak siateczki na trzonie u ceglastoporego.

Krwistoborowik lubczykowy jest stosunkowo nowym gatunkiem w polskiej mykobiocie, do tego skrajnie rzadkim. Ze względu na kolorystykę i sinienie miąższu może być określanym przez wielu grzybiarzy mianem „szatana”. Tak bowiem wielu amatorów nazywa bardzo ale to bardzo wiele gatunków, często zupełnie niepodobnych. Część osób nazywa tak gatunki niejadalne np. goryczak żółciowy (Tylopilus felleus) lub gatunki o nietypowej barwie m.in. wszelkie jasne borowiki jak borowik korzeniasty. Inni mianem „szatana” nazywają wszelkiego typu czerwone borowiki, w tym wszystkie gatunki z rodzaju krwistoborowik (Rubroboletus). Sam proces sinienia spowodowany jest zawartym w tkance barwniku atromentynie i kwasowi pulwinowemu, który powstaje z utleniania tegoż barwnika. W momencie nacisku lub uszkodzenia i rozerwania tkanki, następuje kontakt z tlenem atmosferycznym. Powoduje to rozpoczęcie procesów utleniania enzymatycznego w efekcie których powstają chinony o niebieskiej barwie. Jednak nie tylko sinienie zniechęca grzybiarzy do zbierania. Krwistoborowik lubczykowy cechuje się wprawdzie przyjemnym, orzechowym zapachem jednak jest gorzki w smaku. Dodatkowo zawiera w tkankach trującą glikoproteinę  o nazwie bolesatyna, substancję mogącą po spożyciu powodować poważne dolegliwości żołądkowo-jelitowe (nawracające wymioty, krwawa biegunka). Nie jest to substancja śmiertelnie trująca ale może przysporzyć wiele problemów zdrowotnych. Poza tym w tkankach wykryto muskarynę, alkaloid znany głównie z występowania u muchomorów, jednak w owocnikach krwistoborowika stężenie substancji jest zbyt małe by stanowiło  realne zagrożenie dla życia. Jest to jeden z największych i najpiękniejszych borowików, w pełni zasługujący na ochronę, który choćby był najpyszniejszym borowikiem (a nie jest!), nie może być zbierany do celów konsumpcyjnych a jego owocniki powinny egzystować w spokoju.

Po lewej: krwistoborowik purpurowy (Rubroboletus rhodoxanthus); po prawej: krwistoborowik szatański (Rubroboletus satanas),


Bibliografia:

  • Courtecuisse R., Duhem B., Mushrooms and Toadstools of Britain and Europe, Harper Collins, 1995, ISBN 0-00-220025-2.
  • Halama M. Rubroboletus le-galiae (Boletales, Basidiomycota), a species new for Poland. Acta Mycol. 2015;50(2):1066. http://dx.doi.org/10.5586/am.1066
  • https://grzyby.pl/
  • https://nagrzyby.pl