Kwiecisty Szał po Ospałej Wegetacji, czyli Maj 2021

Kwiecisty Szał po Ospałej Wegetacji, czyli Maj 2021

17 maja 2021 Wyłączono przez admin

Maj wraz z czerwcem to czas największego bogactwa wśród zakwitających roślin. Wtedy też wrzucamy najwięcej fotorelacji z wyjazdów. Kwitną zarówno łąki jak i lasy, góry i niziny. Wszędzie można ujrzeć niezliczone ilości kwiecia, jest więc w czym wybierać. Ze względu na zawirowania wegetacyjne nastąpiło pewne opóźnienie w kwiatowym spektaklu, nam to jednak nie przeszkodziło w obejrzeniu wielu pięknych kwiatów, zarówno na nowych jak i w tradycyjnych miejscówkach odwiedzanych corocznie.


Tegoroczna wiosna płata nam dużego psikusa. W zeszłym roku panowały wyjątkowe upały i jednocześnie wyjątkowa susza. W efekcie rośliny startowały bardzo szybko ale było trochę skromnie, zwłaszcza w kwietniu i na początku maja. Jednak sezon 2021 to ulewa za ulewą, tak obfitych opadów nie było od kilku lat, dzięki czemu przyroda może się cieszyć dostatkiem wody. Ale nie może być idealnie, prawda? Ten rok jest także bardzo specyficzny, gdzie zimno i przymrozki trawiły kraj niemal do połowy maja. Z tego powodu wegetacja była dość mocno opóźniona, szczególnie w przypadku kwietniowych i wczesnomajowych gatunków. Mimo wszystko udało się spotkać wiele roślin, zarówno na nizinie jak i w górach.


Dolina potoku Gajka

Jest to mało znany fragment Pogórza Kaczawskiego i tamtejszego Park Krajobrazowego Chełmy. Sam potok Gajka rozpoczyna się w okolicach Stanisławowa skąd biegnie po lekkim łuku w kierunku Sichowa tworząc wąską i płaską dolinkę pośród stromo opadających stoków Jaworskiej Góry, Diabelskiej Góry, Diablika i wielu bezimiennych wzniesień. W bezpośrednim sąsiedztwie potoku występują dobrze wykształcone podgórskie łęgi jesionowo-olszowe z bardzo obfitym runem leśnym, gdzie występuje cały wachlarz wiosennych geofitów: kokorycz pusta, kokorycz wątła, łuskiewnik różowy, pierwiosnek lekarski, pierwiosnek wyniosły, piżmaczek wiosenny, śnieżyca wiosenna, śnieżyczka przebiśnieg, zawilec gajowy, zawilec żółty i ziarnopłon wiosenny. W kierunku potoku opadają strome stoki porośnięte stokowymi lasami klonowo-lipowymi. Siedlisko to charakteryzuje obecność bardzo licznego rumoszu skalnego pomiędzy którym rośnie przytulia wonna, kopytnik pospolity, paprotka zwyczajna oraz chroniony dzwonek szerokolistny.


Pomnikowe Bluszcze

Większość osób jako pomniki przyrody kojarzy głównie dorodne drzewa, mało kto wie, że pomnikiem może być dosłownie wszystko. W lubuskim i wielkopolskim pomnikami są dorodne kępy długosza królewskiego, gdzie indziej pomnikiem są płaty zimozioła północnego, młaki storczykowe lub kępy wawrzynka wilczełyko. Do takich nietypowych pomników należą także bluszcze pospolite i to w ilościach całkiem sporych bo w województwie pomnikową ochroną objęto około 60 okazów, z czego lwia część przypada na Park Krajobrazowy Chełmy w okolicach wsi Leszczyna. My jednak skupimy się na dwóch okazach o specyficznej historii z innej strony parku. Oba pnącza rosną na stokach góry Diablik ulokowanej w połowie drogi między Sichowem i Stanisławowem. Jeden okaz o obwodzie 44 cm i wysokości 22 m znajduje się przy leśnej dróżce u podnóża góry około 150 m od asfaltowej drogi (oddział leśny 77a). Drugi bluszcz o obwodzie 60cm i wysokości 17 m jest łatwiejszy do lokalizacji. Rośnie on przy czerwonym szlaku w oddziale leśnym 77b w niedalekiej odległości od szczytu góry. Pomniki te są pomijane w większości opracowań a ich lokalizacja jest w wielu źródłach błędnie oznaczana. Nie posiadają nawet stosownych tabliczek. Taki to mamy bałagan w ochronie przyrody 😉


Czartowska Skała w Rozkwicie

Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych elementów parku krajobrazowego, ulokowany niemal w jego centrum. Ten doskonale odsłonięty wulkaniczny nek od dawna stanowi ostoję bioróżnorodności dla termofilnej flory i fauny a więc gatunków związanych z siedliskami ciepłymi. Mimo iż sama skała coraz bardziej zarasta, szczególnie od północnej i wschodniej strony, to jednak wciąż są tu liczne nasłonecznione powierzchnie zasiedlone przez naskalną roślinność w postaci fiołka skalnego, pięciornika złotego, wilczomlecza sosnka, smółki pospolitej a także gatunki chronione jak storczyk męski, listera jajowata i buławnik mieczolistny. Dawniej z tego rejonu podawano także kukułkę bzową, jednak obecnie storczyk ten nie jest spotykany na Czartowskiej Skale. W ramach dobrej rady, radzę wędrować w kierunku skały „od tyłu” czyli żółtym szlakiem od strony wsi Pomoce. Popularniejszy wariant od strony głównej drogi ma ten mankament, że nie istnieją tam miejsca postojowe i w efekcie turyści parkują gdzie popadnie, na drodze, na szlaku, na polach. A tymczasem w Pomocnym jest dużo miejsca a trasa tylko o 20% dłuższa. Sama skała chroniona jest jako pomnik przyrody a w planach jest powołanie użytku ekologicznego obejmującego nek wraz z okolicznymi łąkami.


Paź Żeglarz

Jest to mniej znany i równie rzadszy krewny pazia królowej, którego dorosłe osobniki można spotkać w maju i czerwcu. Gatunek ten jest objęty ochroną częściową (w latach 1952–2014 objęty ścisłą ochroną gatunkową). Występuje w dużym rozproszeniu, gdzie najwięcej stanowisk odnotowano w południowych rejonach jak pas wyżyn południowopolskich (Wyżyna Śląska, Wyżyna Małopolska, Wyżyna Lubelska) a także lokalnie w Sudetach, na Krupiach i w okolicach Warszawy. Zasiedla tereny ciepłe i otwarte, przeważnie dobrze nasłonecznione jak murawy kserotermiczne, ciepłolubne zarośla, sady, świetliste lasy i ich obrzeża oraz śródpolne zadrzewienia. Motyle dla zaspokojenia potrzeb pokarmowych odwiedzają głównie kwiaty lilaka pospolitego i żmijowca zwyczajnego. Natomiast gąsienice preferują drzewa i krzewy z rodziny różowatych (śliwa tarnina, śliwa domowa, czereśnia ptasia, brzoskwinia, grusza, jabłoń, głóg i jarzębina). Okazy ze zdjęć zostały spotkane w okolicach Czartowskiej Skały, gdzie nie brakuje zarośli krzewów z rodziny różowatych oraz termofilnych stanowisk. Można wręcz powiedzieć, że motyl ma tam idealne warunki dla rozwoju i rozmnażania. W przeciwieństwie do Polski, gatunek ten jest pospolity i stosunkowo liczny na południu Europy. Niekiedy masowy pojaw pazia żeglarza powoduje nawet szkody w tamtejszym sadownictwie.


Storczyki Krzydlińskie

Maj jest okresem, kiedy to tradycyjnie i niemalże obowiązkowo wyprawiamy się na kilka konkretnych gatunków roślin. W majówkę są to kukułki bzowe, a pod koniec maja odwiedzamy obuwiki. Jednak gdzieś pomiędzy tymi terminami są jeszcze storczyki samicze spod Wołowa. Gatunek ten już niemal całkowicie wymarł na terenie Dolnego Śląska, prace przyrodnicze nie podają nawet konkretnych lokalizacji tylko mgliste wzmianki o populacjach w okolicach Wołowa i Ścinawy. To są obecnie jedyne i ostatnie ostoje tego gatunku w województwie. My znamy i regularnie odwiedzamy stanowisko wołowskie zlokalizowane na granicy Parku Krajobrazowego Doliny Jezierzycy, gdzie storczyk zasiedla niewielkie płaty murawy bliźniczkowej otoczonej wilgotnymi łąkami kaczeńcowymi i rajgrasowymi. Sama populacja jest niewielka i przeważnie waha się od 20 do 80 osobników (zależnie od sezonu). Dzięki obfitym opadom, w tym roku liczebność oscylowała w tych górnych granicach i było co podziwiać. Jedyne co może martwić to brak ekspansji na inne murawy w okolicy. Populację obserwuję od niemal 10 lat i osobniki zawsze występują w tym samym miejscu bez ekspansji na inne murawy bliźniczkowe.


Budzące się Murawy

Łąki pod Krzydliną Małą należą do naszych ulubionych terenów. Bogactwem i różnorodnością prześcigają w naszej ocenie nawet słynną Łąkę Sulistrowicką. Niestety pomimo ogromnego bogactwa gatunków, obiekt ten nigdy nie stał się rezerwatem przyrody ani nawet użytkiem ekologicznym. W efekcie na dużej części łąk prowadzona jest zwykła gospodarka łąkarska a kilka miejsc stanowi obszar regularnego zrzutu gnojówki z pobliskich gospodarstw rolnych. Gdyby zapewnić odpowiednią ochronę łąki te stałyby się perłą w dolnośląskiej koronie bowiem spektakl trwa tu od wiosny do jesieni. Obecnie na murawach podziwiać można śnieżnobiałe kwiaty pięciornika białego, któremu towarzyszą zielone i niepozorne kwiaty paproci. Mowa tu oczywiście o nasięźrzale pospolitym. Ta drobna, jednolistna paproć nie wytwarza prawdziwych kwiatów a jedynie kłos zarodnionośny. Ale nie przeszkadza to w poszukiwaniach słynnego kwiatu, choć do Nocy Kupały wciąż jest jeszcze dużo czasu. W wyższych partiach łąki masowo rozkwitają pierwiosnki lekarskie oraz skalnice ziarenkowate. A to dopiero początek. Za kilka tygodni do spektaklu dołączą storczyki (kukułki, listery, podkolany, kruszczyki), centurie, goździki, kosaćce, tarczyce, mieczyki, wilżyny i omany. A na zakończenie będzie można podziwiać goryczki wąskolistne, to jednak nastąpi dopiero w sierpniu.